Zero mięsa + zero papieru = zero problemu – to przepis na sukces firmy VeggieMeat GmbH, która w dystrybucji swoich innowacyjnych zamienników mięsa korzysta z bezpapierowej komunikacji opartej na rozwiązaniach EDI.
Mięso z grochu? Czy to w ogóle możliwe? Tak – i właśnie to jest przepis na sukces firmy VeggieMeat GmbH. Pod marką „vegini” firma od 2015 roku sprzedaje innowacyjne zamienniki mięsa i ryb, wytwarzane z białka grochu.
Zrównoważony rozwój i odpowiedzialne wykorzystanie zasobów to dla VeggieMeat priorytety w produkcji w 100% naturalnych, wegańskich produktów – mówi Andreas Gebhart, prezes firmy, który wcześniej prowadził sklep mięsny swoich rodziców. Współpracując z sieciami handlowymi i partnerami biznesowymi, VeggieMeat również kieruje się zasadą odpowiedzialności i oszczędnego gospodarowania zasobami. – Kluczem są dla nas proste i przejrzyste procesy – podkreśla Gebhart. W ubiegłym roku firma z siedzibą w Dolnej Austrii otrzymała zasłużoną nagrodę „GS1 Sync Star Award” za wzorowe wykorzystanie danych.
Podobne podejście VeggieMeat stosuje w zakresie wymiany danych: od początku 2022 roku firma korzysta z EDI do w pełni zautomatyzowanej obsługi zamówień (ORDERS), awizacji wysyłek (DESADV) oraz faktur (INVOIC). Było to możliwe dzięki rozwiązaniu dostarczonemu przez EDITEL, które zostało zintegrowane bezpośrednio z systemem ERP BMD, co zapewniło płynną komunikację z sieciami handlowymi. Jak podkreśla Tanja Wippl, odpowiedzialna w VeggieMeat za księgowość i raportowanie, wdrożenie przebiegło bezproblemowo:
„Współpraca pomiędzy EDITEL, BMD a nami była po prostu perfekcyjna!”
Jak podkreśla Tanja Wippl, szczególnie pomocne okazały się „wieloletnie doświadczenie i doskonałe kontakty pomiędzy EDITEL a siecią SPAR”. To właśnie SPAR był pierwszym partnerem handlowym, z którym w ubiegłym roku udało się pomyślnie wdrożyć operacje EDI. Klient jest bardzo zadowolony z efektów: – Kiedyś wprowadzaliśmy zamówienia ręcznie, teraz proces jest w pełni zautomatyzowany. Oszczędność czasu jest ogromna – mówi Tanja Wippl. Andreas Gebhart zgadza się z tym, dodając, że jest „przekonany, iż wykonaliśmy ważny i właściwy krok w kierunku tego, jak chcemy pracować w przyszłości”.
